To kolejny wypadek drogowy, którego sprawca był pod wpływem alkoholu. Okazało się też, że 17-letnia kierująca nie miała w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami. Za to, co zrobiła, dziewczyna odpowie teraz przed sądem.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę (15 października) o godzinie 20.00 na ul Bagiennej w miejscowości Sikory. Poruszająca się nią 17-latka nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, zjechała z jezdni i uderzyła w przydrożne drzewo. Kierująca oraz jadąca z nią osoba nie odniosły poważniejszych obrażeń. Po opatrzeniu ich przez zespół ratownictwa medycznego pozostali na miejscu zdarzenia.
Kłopoty 17-latki miały się jednak dopiero zacząć, szybko wyszło bowiem na jaw, że była ona pijana. Badanie alkomatem wykazało, że w jej organizmie krążyło prawie 1,4 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości dziewczynie grozi teraz wysoka grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i do dwóch lat więzienia.