W nocy z wtorku na środę seroccy mundurowi, patrolując jedno z osiedli mieszkaniowych na terenie gminy, zwrócili uwagę na zaparkowany samochód, w którym znajdowało się trzech mężczyzn. Policjanci postanowili ich wylegitymować. Jak się potem okazało, służbowy nos znów ich nie zawiódł.
Kiedy gliniarze podjęli interwencję, jeden z pasażerów zaczął się bardzo nerwowo zachowywać. Po dokładniejszym sprawdzeniu jego danych wyszło na jaw, że ten 37-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego miał ku temu powody – był poszukiwany listem gończym. Zgodnie z dyspozycją wymiaru sprawiedliwości miał do odbycia karę 480 dni pozbawienia wolności za niepłacenie alimentów oraz oszustwo.
Kłopoty mężczyzny na tym się jednak nie skończyły. Okazało się bowiem, że 37-latek posiada przy sobie środki odurzające, przezornie ukryte… w bucie. Policjanci szybko je jednak wywęszyli. Badanie narkotesterem wskazało na mefedron. Mężczyzna od razu trafił do policyjnego aresztu. Tego samego dnia rano usłyszał on zarzut posiadania narkotyków, a następnie został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasadzoną karę mu wcześniej karę pozbawienia wolności.