Tym razem obyło się już bez żadnych wątpliwości i rewanżowego meczu ze Stalą Gorzów KPR nie musiał rozstrzygać w rzutach karnych. Na własnym parkiecie przewodzący w Lidze Centralnej legionowscy szczypiorniści dość szybko pozbawili gości złudzeń, pokonując ich w sobotę aż trzynastoma bramkami.
![](https://i0.wp.com/www.miejscowa.pl/wp-content/uploads/2023/02/KPR-i-Stal-Gorzow-8-1024x576.jpg?resize=696%2C392)
Wypełniona kibicami legionowska Arena pragnęła tylko jednego: przekonującego zwycięstwa miejscowej drużyny. I KPR zaczął bój ze Stalą jak należy, szybko wychodząc na 2:0. Ale bojowo nastawieni goście nie dali za wygraną, dzięki czemu po siedmiu minutach walki na tablicy wyników widniał remis 3:3. Z czasem jednak konsekwentna, a przy tym skuteczna gra gospodarzy zaczęła przynosić efekt, umożliwiając im oddalenie się od rywala na bezpieczną odległość. W dwudziestej minucie sięgnęła ona sześciu trafień i z takim też zapasem, wygrywając pierwszą połowę 16:10, zadowoleni gracze KPR-u zeszli przy akompaniamencie braw do szatni.
![](https://i0.wp.com/www.miejscowa.pl/wp-content/uploads/2023/02/KPR-i-Stal-Gorzow-12-edited-scaled.jpg?resize=696%2C392)
Po powrocie na parkiet Stal zdołała wprawdzie odrobić część strat, lecz na więcej czujni podopieczni Michała Prątnickiego nie zamierzali jej pozwolić. Po trzech trafieniach najskuteczniejszego tego dnia w ekipie gospodarzy Krystiana Wołowca przywrócili oni bramowe status quo, a zarazem pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Dość wspomnieć, że kwadrans przed końcem spotkania KPR prowadził ośmioma golami (22:14), co oznaczało, że kilkuset zadowolonych kibiców praktycznie mogło już zacząć świętować kolejne trzy punkty swoich ulubieńców. Ci zaś, napędzani żywiołowym dopingiem, niemal w stu procentach wykorzystali nadwątlone siły zrezygnowanych gości, kończąc zwycięski mecz z przewagą aż trzynastu bramek. Lepiej tego zrobić się nie dało!
![](https://i0.wp.com/www.miejscowa.pl/wp-content/uploads/2023/02/KPR-i-Stal-Gorzow-6-1024x576.jpg?resize=696%2C392)
W najbliższą sobotę (25 lutego) legionowian czeka o wiele trudniejszy sprawdzian: wyjazdowy pojedynek z trzecią w tabeli ekipą AZS-AWF Biała Podlaska. Obecnie KPR ma nad nią pięć punktów przewagi i ewentualne zwycięstwo gości praktycznie uniemożliwi już drużynie z Podlasia doścignięcie lidera rozgrywek. Jeśli zaś wygrają gospodarze, do końca sezonu może być ciekawie… Początek meczu o godz. 18.00.
KPR Legionowo – KS Budnex Stal Gorzów 33:20 (16:10)
Bramki dla KPR-u zdobywali: Wołowiec – 9, Ciok – 6, Klapka – 5, Brzeziński – 4, Mehdizadeh – 3, Jędrzejewski i Lewandowski – po 2, Chabior i Dudyk – po 1.