Chłodna, deszczowa aura takim akcjom za bardzo nie sprzyja, jednak w tym przypadku na szczęście nie okazała się przeszkodą. Więc chociaż sobotnia (15 kwietnia) zbiórka karmy, akcesoriów i pieniędzy na zakup leków dla zwierząt z ukraińskiego Żytomierza trwała tylko pięć godzin, przyniosła w Legionowie wspaniałe rezultaty.
Gdy już po wszystkim, mocno zmęczeni, przeliczyli „łupy”, przyjaciele zwierząt nie kryli zadowolenia. – Początek, ze względu na pogodę, był oczywiście słabszy, ale potem nam to wszystko ruszyło i osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. Ludzie jak najbardziej pozytywnie zareagowali na naszą akcję – mówi Kamil Dudek, wolontariusz z Legionowa. Dziesiątki innych społeczników, wśród których było też wielu uczniów z legionowskiej Szkoły Podstawowej nr 1, miało zatem pełne ręce roboty. Działo się tak właściwie w każdym z miejsc, gdzie prowadzono zbiórkę. – Ludzie byli bardzo życzliwi, życzliwie nastawieni, pomimo tego, że praktycznie każdy, kto tam przychodził, mówił, że ma u siebie pięć, sześć jakichś tam zwierząt i musi też o nie zadbać. Jednak każdy to dobro, które płynęło, doceniał i mówił, że fajnie, że są organizacje, że są ludzie, którzy wspierają innych i pomagają innym – wspomina Mirosław Grabowski, legionowski radny.
Wymierne efekty trwających od wielu miesięcy działań wolontariuszy i organizacji z Legionowa oraz całego powiatu przeszły najśmielsze oczekiwania pomysłodawców akcji. Spora w tym też zapewne zasługa znanych osób ze świata polityki, kultury i sportu, które chętnie włączyły się do promowania zbiórki na rzecz ukraińskich zwierząt. Ta sobotnia, jako się rzekło, również była bardzo udana. – Zebraliśmy około 890 kg żywności, tylko w dniu dzisiejszym, w ośmiu miejscach zbiórkowych. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy dołączyli do naszej akcji. Dziękujemy mediom, dziękujemy włodarzom, dziękujemy tym, którzy nas nagłaśniali – mówi jeden z liderów całej akcji, Dariusz Grodecki. A koordynująca ją Katarzyna Wierzbicka dodaje: – Zebrane dzisiaj przez nas dary wyjadą w połowie maja do ukraińskiego Żytomierza. Wesprą tam zwierzaki, które zostały opuszczone z powodu wojny, bezdomne, potrzebujące. Całe jedzenie zostanie przekazane właśnie dla nich. Serdecznie państwu dziękujemy, no i czekamy na nasze wolontariuszki z Żytomierza, które zabiorą to całe dobro.
Póki co, działaczki z fundacji Zoo-Dozor przysłały legionowianom krótki film z podziękowaniami za dotychczasową pomoc. Okazją do tego były przypadające właśnie w sobotę czwarte urodziny ich organizacji. Dobroczynny prezent, jaki wkrótce do niej trafi, powinien uratować dziesiątki zwierzaków. Zwłaszcza że prowadzona w mieście i powiecie zbiórka potrwa do końca kwietnia, więc darów zapewne jeszcze przybędzie. – Cały czas zbieramy, cały czas będziemy obecni w szkołach. Można przynosić dary, można kontaktować się ze mną przez Stowarzyszenie Wolontariat Legionowo. Potrzebujemy także wsparcia na zakup środków medycznych, tak więc szczególnie zapraszamy przedsiębiorców do dołączenia do naszej akcji – zachęca Katarzyna Wierzbicka.
Uzupełnieniem zbiórki rzeczowej jest zbiórka pieniężna prowadzona przez Stowarzyszenie Wolontariat Legionowo. Więcej informacji na ten temat można uzyskać na profilu organizacji na Facebooku.