W sobotę (29 kwietnia) przed godziną 9.00 na ul. Sobieskiego w Legionowie, w pobliżu Areny, doszło do groźnie wyglądającego zderzenia. Auto osobowe wypadło z jezdni i uderzyło w ogrodzenie okolicznej posesji. Na szczęście nikt nie został ranny.
Do zdarzenia doszło praktycznie naprzeciwko Areny Legionowo. Kierujący toyotą najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wypadł nagle z jezdni, skosił dwa znaki drogowe, uderzył w ławkę stojącą przy znajdującym się tam przystanku autobusowym i zatrzymał się dopiero na ogrodzeniu prywatnej posesji. Osoby podróżujące toyotą o własnych siłach opuściły pojazd. Żadnej z nich nic się nie stało. Całe szczęście nikt nie szedł też wtedy chodnikiem ani nie czekał na przystanku na autobus, bo wtedy mogłoby dojść do tragedii.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, dwa patrole policji i straż miejska. Działania służb trwały ponad godzinę. W tym czasie ruch na ul. Sobieskiego odbywał się wahadłowo.