Są inwestycje „urodzone” pod dobrą gwiazdą, ale są też takie, które szczęścia za bardzo nie mają. Choćby pomysł komunikacyjnej rewolucji na legionowskim skrzyżowaniu dwóch dróg: zarządzanej przez powiat ul. Jagiellońskiej oraz gminnej ul. Słowackiego. Wiele wskazuje jednak na to, że po latach fortuna zaczęła jej sprzyjać i w tym roku owa okrągła rewolucja wreszcie się dokona.

W opinii jej inicjatorów konieczność modernizacji feralnej „krzyżówki” jest bezdyskusyjna. – Są godziny, w których to skrzyżowanie straszliwie się korkuje, a kierowcy mają utrudniony przejazd, szczególnie ulicą Słowackiego. W związku z tym naturalnym wydawało się to, aby zgłosić tę inwestycję do zarządu powiatu. I od wielu lat radni Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Samorządowego starali się o to, aby to rondo zostało zmodernizowane. Niestety, kolejne przetargi nie były w stanie wyłonić wykonawcy, ponieważ kwoty, jakie oferowali przedsiębiorcy za budowę tego ronda, były astronomiczne – wspomina powiatowy radny Tomasz Talarski. Na szczęście z czasem część z nich zeszła na ziemię, dzięki czemu inwestycja zaczęła w końcu być realna. Ale i tu konieczna stała się mała finansowa korekta. Oczywiście w górę. – Ponieważ oferta, którą złożył wykonawca, przekraczała kwotę przeznaczoną przez zarząd powiatu o 200 tys. zł, na ostatniej sesji rady powiatu ją zwiększyliśmy i dzięki temu to rondo uda się zbudować – dodaje radny.

Skoro znalazły się pieniądze, samorządowcy nie zwlekali i szybko podpisali umowę z wykonawcą inwestycji – legionowską firmą Roboty Ziemne-Budowlane Janusz Mróz. Podpisy na dokumentach złożono w starostwie w pierwszą środę czerwca. – Po wielu próbach udało się wyłonić wykonawcę na przebudowę skrzyżowania ul. Jagiellońskiej z ul. Słowackiego. To od lat oczekiwana inwestycja, która, mam nadzieję, poprawi bezpieczeństwo na jednym z głównych ciągów komunikacyjnych w Legionowie – mówi Sylwester Sokolnicki, starosta legionowski. – To długo wyczekiwana i bardzo potrzebna inwestycja. To miejsce, które wielu mieszkańcom Legionowa bardzo źle się kojarzy, ponieważ właściwie nie było tygodnia, żeby nie dochodziło tam do różnych zdarzeń drogowych, stłuczek czy potrąceń. Decyzja, którą podjęła rada powiatu, była od dawna oczekiwana i cieszymy się, że powiat – w tych trudnych okolicznościach finansowych, które dotyczą wielu samorządów – znalazł ponad 5 mln zł, żeby to newralgiczne skrzyżowanie przebudować – dodaje prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Newralgiczne i nielubiane nie tylko przez kierowców, lecz także przez… firmy ubezpieczeniowe. – To bardzo niebezpieczne skrzyżowanie, na którym panuje duży ruch, są korki i dochodzi do wielu kolizji. Jako radny powiatowy z terenu Legionowa bardzo się cieszę, że te skrzyżowanie zostanie przebudowane, że powstanie tam rondo i na pewno poprawi bezpieczeństwo mieszkańców – uważa wicestarosta Konrad Michalski.

Czterowlotowe rondo będzie miało średnicę 26 m, a jego środek zostanie obsadzony roślinami. W ramach inwestycji powstaną też chodniki, zjazdy oraz wyspy rozdzielające pasy ruchu. Wybudowane od nowa lub przebudowane będą także instalacje: kanalizacji deszczowej, sieci elektrycznej, oświetlenia ulicznego, gazowa i teletechniczna. – Oczywiście prace rozpoczną się po zakończeniu robót związanych z budową tunelu w Legionowie, tak aby maksymalnie obniżyć poziom uciążliwości dla mieszkańców Legionowa i powiatu legionowskiego – deklaruje Sylwester Sokolnicki. A Tomasz Talarski dodaje: – Wykonawca ma na wykonanie tego zadania 16 tygodni. Miejmy nadzieję, że wyrobi się w terminie. Jak łatwo policzyć, będzie to mniej więcej końcówka października.

Choć przeszło 5 mln zł to mnóstwo pieniędzy, ani w mieście, ani w powiecie nie mają wątpliwości co do celowości ich wydania. Zwłaszcza że inwestycja została dofinansowana w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w wysokości 80 proc. kosztów kwalifikowanych robót budowlanych oraz inspektora nadzoru. – I też dobrze, że to jest lokalny wykonawca, bo część zainwestowanych pieniędzy zostanie w powiecie legionowskim – bo jego pracownicy są z Legionowa, bo płaci w Legionowie podatki, więc część tych podatków zasili zarówno budżet miasta, jak i powiatu, czyli trochę do nas wróci – zwraca uwagę Roman Smogorzewski.

Mieszkańcom pozostaje więc tylko czekać na rozpoczęcie, a później szybki finał zapowiadanych przy Jagiellońskiej i Słowackiego robót. Nie pierwszych i w tej okolicy – z myślą o dynamicznie zaludniającym się powiecie – nie ostatnich. – Kończymy również dokumentację techniczną na przebudowę kolejnego skrzyżowania, czyli ul. Jagiellońskiej z ul. Mickiewicza. Mamy nadzieję, że ten projekt znajdzie uznanie wśród radnych i zostanie wpisany do budżetu na przyszły rok – nie ukrywa legionowski starosta. Jeśli preferencje powiatowych samorządowców pozostaną bez zmian, wydaje się, że można być o to spokojnym.

Poprzedni artykułKarty na stół
Następny artykułDelfinki u Pingwinów
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.