Za kilka tygodni powinna być znana firma, która wygra ogłoszony właśnie przetarg na odbieranie z Legionowa w latach 2024-2025 odpadów komunalnych. Jednego, bez względu na jego wynik, mieszkańcy miasta mogą być pewni już teraz: jeżeli bardziej nie przyłożą się do segregowania odpadów, za opróżnianie śmietników zapłacą w przyszłości znacznie więcej.

Jak przypominają zajmujący się tą tematyką specjaliści z legionowskiego ratusza, już od 2021 roku poziom odpadów przygotowanych do ponownego użycia lub, jak kto woli, recyklingu oblicza się w stosunku do masy wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych. Przy czym z roku na rok ów próg dynamicznie rośnie, miasto zaś – poprzez swoich mieszkańców – musi go osiągać, bo w przeciwnym wypadku urzędnicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska tylko czekają, aby wlepić bałaganiącej gminie bardzo wysokie kary. A takich przykrych niespodzianek, ze zrozumiałych względów, urzędnicy nadzorujący gminny System Gospodarki Odpadami woleliby uniknąć.

Najlepiej przemówią tu liczby. O ile w bieżącym roku poziom przygotowanych do ponownego użycia śmieci wynosi 35 proc., to w przyszłym będzie to już 45, a rok później aż 55 proc.! Tymczasem, jak wynika z ratuszowych danych za ubiegły rok, ten wskaźnik wyniósł ostatnio w Legionowie mizerne 27,7 proc. Wprawdzie z ponad 20,5 tys. ton wywiezionych z Legionowa odpadów selektywnie zebrano blisko 44 proc., lecz duża ich część nie nadawała się do recyklingu, gdyż była zanieczyszczona innymi frakcjami. Bo tak to już, niestety, jest, że nawet mając każdy ze śmieciowych „dzwonów” na wyciągnięcie ręki, wielu osobom nie chce się oddzielnie wyrzucać szkła, papieru czy plastiku. I w zasadzie mają do tego prawo. Za taką niefrasobliwość z czasem zapłacą jednak wszyscy. I to raczej prędzej niż później. I to raczej więcej niż mniej. – Spełnienie poziomów recyklingu nie będzie możliwe bez odpowiedniego uszczelnienia systemu odbioru odpadów. Dlatego już od września tego roku kontrole dotyczące segregowania śmieci będą częstsze oraz bardziej restrykcyjne. Przeprowadzać je będzie zarówno firma odbierająca odpady, jak i pracownicy ratusza – zapowiadają w legionowskim urzędzie miasta.

Co więcej, testuje się tam obecnie program do inteligentnego monitorowania procesu odbioru odpadów. Dokonuje on szeregu analiz, ułatwia zarządzanie, kontrolę, planowanie i raportowanie. Pomoże zoptymalizować proces recyklingu oraz w klarowny sposób pokaże, w których częściach miasta dochodzi do nieprawidłowości w selektywnej zbiórce odpadów lub też występuje ona w śladowych ilościach. Mają w tym pomóc m.in. raportowanie nieprawidłowej selektywnej zbiórki odpadów, dokumentacja zdjęciowej online, a także rejestrowanie pracy śmieciarek w czasie rzeczywistym.

Na koniec garść danych. W ubiegłym roku trafiło z Legionowa do recyklingu 367 t tworzyw sztucznych, 1237 t papieru, 1023 t szkła, 366 t opakowań z metalu, 1508 t bioodpadów ogrodowych, 30 t zużytych opon, 958 t odpadów wielkogabarytowych i 374 t odpadów poremontowych. Natomiast dzięki pojemnikom rozstawionym w legionowskich aptekach zebrano ponad dwie tony leków. Całkowite koszty poniesione przez Gminę Miejską Legionowo w związku z odbieraniem, transportem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych wyniosły w 2022 r. blisko 14 mln zł.