Do tegorocznej wakacyjnej akcji „Lato w mieście” jak zwykle włączyło się szereg lokalnych organizacji oraz instytucji. Znalazła się wśród nich również legionowska biblioteka, proponując młodym mieszkańcom „Letnie podróże z Poczytalnią”. A ponieważ jej animatorzy znani są z kreatywności i doskonałych pomysłów, pula przygotowanych przez bibliotekarzy miejsc wyczerpała się w mgnieniu oka.
Doświadczenie i kreatywność zrobiły swoje, stąd też tegoroczna biblioteczna propozycja także stanowiła książkowy przykład dobrej kulturalno-rozrywkowej roboty. – Jak co roku Stowarzyszenie Myślących Pozytywnie i Poczytalnia zorganizowały dla dzieci w wieku od siedmiu do jedenastu lat akcję „Lato w mieście”. To były dwa tygodnie wypełnione naprawdę fajnymi atrakcjami. Tym razem zabraliśmy uczestników w podróż, podróż tak naprawdę po świecie. Dzięki różnym konkursom, zabawom i grom dzieci wyruszyły do Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, Francji, Ukrainy, no i podróżowały też oczywiście po Polsce, bo jakżeby inaczej – wymienia Jolanta Żebrowska z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie.
Podróżowano podczas bibliotecznych zajęć w wyobraźni, do dalekich państw i krain, ale przemieszczano się też na mniejsze odległości i co najważniejsze, w realu. Na przykład do miejscowego kina. W programie wakacyjnych aktywności znalazł się także czas na atrakcyjne i pouczające wyjazdy do ciekawych miejsc znajdujących się nieopodal Legionowa, a przez dzieciaki wręcz uwielbianych. – Chodziło nam głównie o to, żeby dzieci miały możliwość maksymalnego wyszalenia się, bo wakacje są właśnie po to, żeby się wyszaleć. Takie okazje dzieci miały dzięki wyjazdom do Pepelandu, Kids Planet oraz na basen w Nieporęcie. Tak więc atrakcji było co niemiara, konkursów również, dlatego mam nadzieję, że nasi podopieczni fajnie spędzili te dwa tygodnie z Poczytalnią i ze Stowarzyszeniem Myślących Pozytywnie – dodaje Jolanta Żebrowska.
Połączenie fizycznej aktywności uczestników z gimnastyką dla ich szarych komórek znów przyniosło znakomity efekt. Zestawiając rekreację z grami i zabawami integracyjnymi, a także zajęciami ruchowymi i plastycznymi, bibliotekarze kolejny raz dowiedli, że mają wiele do zaproponowania nie tylko książkowym molom. Choć oczywiście będą zachwyceni, jeżeli ich młodzi wakacyjni podopieczni w przyszłości do rosnącego grona owych moli zaczną się zaliczać…