Pod koniec października cała społeczność legionowskiego Delfina zainaugurowała kolejny cykl swoich wyjątkowych, autorskich imprez pływackich. Jak zwykle czyniąc to na pływalni Wodne Piaski i pod honorowym patronatem zarządzającej tym obiektem spółki KZB Legionowo. Jak zwykle też przy frekwencji, która sprawiła, że organizatorzy śmiało mogli wręcz rozpływać się w uśmiechach.
Kilkadziesiąt osób już sporo przed 14.00, tradycyjną godziną rozpoczęcia imprezy, z niecierpliwością czekało na pierwsze starty. – Dzisiaj zaczynamy sezon klubowych zawodów 2023/2024, tradycyjnie od najłatwiejszego stylu, czyli grzbietowego. Siedemdziesiąt startów indywidualnych, dwadzieścia zgłoszonych sztafet, tak więc na pewno będzie fajna zabawa. Najlepsza bywa ona oczywiście w sztafetach rodzinnych, gdzie startują dzieci z rodzicami. Myślę, że jest to i fajna rywalizacja, i rozrywka, zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców – uważa Rafał Perl, długoletni prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego Delfin Legionowo.
Zawody klubowe wymyślił przed kilkoma laty najbardziej dotychczas utytułowany zawodnik Delfina, wielokrotny mistrz i rekordzista świata w pływaniu zimowym, Michał Perl. I od razu, jako organizator, postanowił skoczyć ze współpracownikami na głęboką wodę. – W dużej mierze kierowałem się dobrem zawodników. Tym młodym zawsze przydaje się startowanie w zawodach, a nie każdy chce jeździć na imprezy okręgowe czy wojewódzkie. Dlatego stworzyliśmy zawody dla członków naszego klubu. Po to, żeby zaliczali pierwsze przetarcie w zawodach, żeby mogli spróbować swoich sił i pościgać się ze swoimi rówieśnikami z klubu. Dla nich jest to taki pierwszy etap sprawdzania się przed samym sobą, co potrafią i jak się czują na takich zawodach klubowych.
Tuż po ich debiucie stało się jasne, że pomysł chwycił, a początkujący pływacy chętnie biorą w nich udział. Często z mamą czy tatą, którzy aktywnie włączając się do dziecięcej rywalizacji, sami mogą sprawdzić swoją formę na tle innych rodziców. – Zawody klubowe mają przede wszystkim zintegrować całe nasze środowisko: dzieci, młodzież i rodziców, którzy trenują w UKS Delfin. Oczywiście jest to również ważny sprawdzian umiejętności pływackich – podkreśla Rafał Perl. A jego syn, Michał, dodaje: – Dzieciaki są zawsze bardzo zadowolone, walcząc nie tylko o medale, ale też o punkty, bo prowadzimy generalną punktację i zawsze na koniec podsumowujemy w ratuszu cały sezon. Najlepsze trójki w poszczególnych kategoriach wiekowych są przez nas wyróżniane i to motywuje te dzieci do trenowania i do dalszej ciężkiej pracy.
Podczas niedzielnych zmagań w stylu grzbietowym ścigano się na dystansach od 25 do 100 metrów. Najmłodsza uczestniczka zawodów miała zaledwie 5 lat, zaś najstarszemu uczestnikowi… nie ma co wypominać wieku. Najważniejsze jest to, że wszyscy rodzice doskonale się bawili, natomiast ich pociechy zaliczyły ważny sprawdzian i poczuły klimat panujący na imprezach sportowych. A czeka je ich wkrótce całe mnóstwo, trenerzy Delfina zamierzają bowiem skupić się w tym sezonie na startach grup młodzieżowych. Nie zapominając jednak o bardziej doświadczonych zawodniczkach i zawodnikach. – Wszystkich zawodów dla dzieci i młodzieży jest w tym sezonie na pewno wiele, plus jeszcze imprezy w sezonie zimowym, które rozpoczną się już za chwilę: puchar świata, potem mistrzostwa świata, no i oczywiście pierwsze mistrzostwa Europy federacji ISSA, które odbędą się w Rumunii. Myślę więc, że ten sezon będzie naładowany bardzo dużą liczbą różnej rangi zawodów pływackich – zapowiada prezes Delfina.
Oznacza to, że klubowa gablota z trofeami prawdopodobnie wzbogaci się o kolejne cenne tytuły i medale. Smakujące ich zdobywcom co najmniej tak samo jak udział w klubowych zawodach, gdzie wszyscy czują się jedną pływacką rodziną.