W środę około godziny szóstej rano w miejscowości Poddębie doszło do pożaru auta o napędzie elektrycznym. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Walka z ogniem trwała godzinę.
Na miejscu interweniowały w sumie cztery zastępy straży pożarnej: z JRG Legionowo, OSP Skrzeszew, OSP Kałuszyn i OSP Chotomów. Okazało się, że zapalił się tył elektrycznego auta marki Volkswagen. Ogień udało się na szczęście opanować, zanim płomienie zdołały objąć komorę silnika oraz baterię „elektryka”. Po ugaszeniu pożaru i upewnieniu się, że temperatura baterii się nie podnosi, zastępy wróciły do koszar.