W kolejnym z niedzielnych muzealnych spotkań z miłośnikami przeszłości rolę mistrza ceremonii wziął na siebie sam dyrektor placówki, dr hab. Jacek Szczepański. I jak zawsze z pasją opowiedział gościom o przyczynach oraz wszystkich okolicznościach zbrodni dokonanej w Legionowie podczas ostatniej wojny przez niemieckich policjantów.
Tym razem wykład znanego z dociekliwości badacza przeszłości nosił tytuł „80. rocznica śmierci Skonieckich – śledztwo w Ludwigsburgu” i poświęcony był, jak łatwo zgadnąć, tragicznym wydarzeniom, jakie 12 stycznia 1944 roku rozegrały się przy ul. Królowej Jadwigi 13. Wtedy to mieszkający tam członkowie rodziny Skonieckich stoczyli walkę z niemieckimi siłami policyjnymi, które otoczyły zajmowany przez nich dom, płacąc za swój opór cenę najwyższą z możliwych. Pretekstem do tej, de facto, egzekucji na pięciorgu mieszkańców miasta była ich aktywna działalność w komunistycznym podziemiu.
Dr hab. Jacek Szczepański, autor wydanej w ubiegłym roku pierwszej monografii historycznej poświęconej rodzinie Skonieckich i ruchowi komunistycznemu w Legionowie, szczegółowo omówił przebieg powojennego śledztwa prowadzonego przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce i powołaną w 1958 roku Centralę Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu, prezentując m.in. oryginalne dokumenty z niemieckich archiwów. Akta zgromadzone przez stronę polską, obejmujące również protokoły z przesłuchań świadków, zostały przekazane stronie niemieckiej na początku lat siedemdziesiątych, lecz nie wystarczyły one niemieckim śledczym do wskazania sprawców popełnionej w Legionowie zbrodni. Teraz, dzięki badaniom Jacka Szczepańskiego, udało się uzupełnić obraz tamtych wydarzeń o podstawowe fakty, pozwalające lepiej zrozumieć kolejny ważny element składający się na konsekwentnie przez regionalistów „odkurzaną” historię miasta.
oprac RM/Bartosz Gralicki