W minionym tygodniu piłkarska Legionovia Legionowo rozegrała dwa mecze. W środę 3 kwietnia w spotkaniu pierwszej rundy Mazowieckiego Pucharu Polski na własnym boisku pokonała 2:1 Pilicę Białobrzegi. Z kolei w sobotę 6 kwietnia na wyjeździe tylko zremisowała 1:1 z ŁKS Łomża.
Na inaugurację pucharowych zmagań Legionovia trafiła na swojego ligowego rywala i jednocześnie drużynę, która tak jak legionowianie walczy w tym sezonie o utrzymanie. Środowy mecz z Pilicą był też dla podopiecznych trenera Broniszewskiego okazją do rewanżu za ligowe spotkanie z 16 marca, które Legionovia, mimo dwubramkowego prowadzenia, ostatecznie przegrała 2:3.
Niemal do końca pierwszej połowy pucharowe spotkanie rozgrywane na boisku przy Parkowej było dość wyrównane. Jednak ostatecznie to Legionovia schodziła do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. W 45 minucie Grzegorz Wojdyga wykorzystał prostopadłe podanie w pole karne i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Pilicy jednak błyskawicznie udało się doprowadzić do wyrównania. Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Nicolas Dohojda otrzymał podanie między obrońców Novii, ograł Stanisława Madeja i strzelił bramkę na 1:1. Zwycięski gol padł w 76 minucie. Po szybkiej kontrze zdobył go Piotr Sonnenberg.
Ligowe status quo
Trzy dni po pucharowym triumfie legionowianie pojechali do Łomży na mecz z tamtejszym ŁKS-em. Od początku spotkania dało się zauważyć przewagę gospodarzy. Brakowało im jednak szczęścia, a w najgroźniejszej akcji świetnie w bramce spisał się Michał Brudnicki. Mecz rozstrzygnął się tak naprawdę w ostatnim kwadransie pierwszej połowy, kiedy w 33 minucie ŁKS wyszedł na prowadzenie. Piłka w polu karnym Legionovii trafiła do niepilnowanego Huberta Antkowiaka, a ten pewnym strzałem pokonał golkipera gości. Legionowianom szybko udało się wyrównać. W 40 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola na 1:1 zamienił Konrad Zaklika.
Druga połowa spotkania nie zapewniła już zbyt wielu emocji. Żadnej z drużyn nie było za bardzo stać na to, aby wyprowadzić akcję na wagę zwycięstwa. Ofensywne próby były dość niemrawe i nie przynosiły zagrożenia pod bramką rywala. Mecz zakończył się więc remisem, który tak naprawdę nie zadowalał żadnej ze stron. W następnej kolejce podopieczni trenera Broniszewskiego zmierzą się u siebie z Victorią Sulejówek. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 13 kwietnia o godzinie 16.00.
Legionovia Legionowo – Pilica Białobrzegi 2:1 (1:0)
Bramki: Wojdyga 45′, Sonnenberg 76′ – Dohojda 74′.
Legionovia: Madej – Waszkiewicz, Krajewski, Zaklika, Basiuk (90’+ Pietrasina), Biegański (80′ Chudy), Schwartzman, Wojdyga, Mitura (59′ Sonnenberg), Fabiszewski (46′ Szwed), Kalamvokis (59′ Górski).
Pilica: Jakubiec – Michalski (56′ Zawadzki), Kacprzycki, Głowacki, Kapela, Cichocki 56′ Kazimierczak), Chojczak (46′ Kotervas), Sokół, Bryszewski, Dohojda (71′ Nowak), Jerke.
ŁKS Łomża – Legionovia Legionowo 1:1 (1:1)
Bramki: Antkowiak 33′ – Zaklika 40′.
ŁKS: Olszewski – Żebrowski (82′ Michasiewicz), Weremko, Wenger, Skowronek, Olszewski, Winsztal (70′ Bernatowicz), Kuźma (82′ Protaziuk), Karmański, Lipe (65′ Bielka), Antkowiak.
Legionovia: Brudnicki – Szwed, Waszkiewicz, Nakrosius, Wojdyga, Fabiszewski (60′ Mitura), Biegański, Zaklika, Górski, Sonneberg, Radionov (82′ Kalamvokis).